niedziela, 26 czerwca 2011

Wycieczka do Sosnowca i Chorzowa, 02.04.2011 cz. 7

Oto krótkie sprawozdanie z wycieczki, zilustrowane licznymi fotografiami. Obecna część obejmuje ostatni etap zwiedzania śląskiego zoo. Autor zdjęć: Grzegorz Jagodziński, http://www.grzegorj.prv.pl/

Praktyka przejmowania opieki nad zwierzętami przez instytucje i osoby prywatne
jest może błogosławieństwem dla zoo, ale dowodzi niedowładu tej systemu

Oto i podopieczny, rozmawiający sobie z papugą

Urok lemura wari

Kolejny okaz z podrzędu małpiatek
Zbliżenie
Chorzowski pawilon ryb również doznał ostatnio spustoszeń.
Zlikwidowano m.in. piranie, które były w zoo "od zawsze" i stanowiły jedną z jego atrakcji,
zwłaszcza w godzinach karmienia gromadząc licznych zwiedzających.
Zamiast piranii dziś można pooglądać tylko plansze edukacyjne.

Druga specjalność chorzowskiego akwarium to Jezioro Tanganika

Zoo oferuje zwiedzającym fragment rafy koralowej.
Trochę sztuczny, ale jakieś wyobrażenie daje.
Zamiast piranii - słodkowodne płaszczki. Znacznie mniej atrakcyjne...

A to już okaz wielkiego nielota pochodzącego z Australii, emu...

... który trochę niechętnie pozuje do zdjęć
Poświęcona mu tablica informacyjna

Bielik, nasz ptak herbowy

Zasługuje na jeszcze jedno ujęcie
Jak głosi informacja na tablicy,
kondory mogą być bliżej spokrewnione z bocianami niż z sokołami

Oto i sam bohater, kondor wielki

Kolejny dzienny drapieżca
Oto i on
Poświęcona ptakom drapieżnym plansza edukacyjna

Informacje o ilości par lęgowych w Polsce napawają przerażeniem.
Faktycznie większość gatunków jest zagrożona rychłym wymarciem.
Tuż przy końcu zwiedzania gości zoo witają lamy i kozy.
Te drugie nie stanowią chyba jakiejś szczególnej atrakcji.

Poświęcone im opisy

Informacji na temat tego z kolei ptaka zabrakło.
Nieznani sprawcy skradli najwyraźniej tabliczkę z opisem...
... a może nigdy tabliczki takiej nie było?
Pytanie, co robią w tej sytuacji odpowiedzialni za informację
pracownicy zoo, pozostaje bez odpowiedzi.
Ostatni udokumentowany gatunek: chaus.
Pierwowzór egipskiej bogini Bastet.

Mało różni się od domowego kota
Powrót z zoo na parking, umilony widokami totalnego upadku
Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku...
Obraz nędzy i rozpaczy

Powrót do domu

Zbliżamy się do katowickiego ronda
A to już Imielin

Ostatnie ujęcie, z widokiem wieży imielińskiego kościoła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz