Uwaga: klikając na zdjęcia, można je powiększyć
Serdeczne powitanie... pies z kulawą nogą |
Gospodyni udała się w nieznanym kierunku i okazała się niemożliwa do zlokalizowania |
Pejzaż z widokiem na Żelatową |
Kolejne ujęcie |
Wszystko przez grę świateł i cieni. |
I to samo, ale z maksymalnym zoomem, na jaki stać mój aparat |
Grzegorz J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz